SPONTANICZNY RAJD ROWEROWY - LASY PARCZEWSKIE 7.05 |
![]() |
Dnia 7. 05. 2017 r. - w pochmurną choć ciepłą niedzielę - odbył się rajd rowerowy do lasów parczewskich. Warto zaznaczyć, że jest to stały punkt w szerokim wachlarzu tras Relaksiaków. Miłośnicy dwóch kółek spotkali się w punkcie zbornym ? tym razem przed kościołem na osiedlu Kopernika. Wybija godzina startu i ruszamy w kilkuosobowej grupie. Jedziemy przez Chlewiska i Pałecznicę, kierując się w stronę Tarła. Humory dopisują. Po drodze toczą się integrujące grupę rozmowy. Najbardziej rozmowny jest jeden uczestnik - ten, który miał dłuższą przerwę we wspólnych wyjazdach. Docieramy do Berejowa. Z prawej strony widzimy przymiarkowe stanowisko do wydobywania gazu łupkowego. Komentujemy tę inwestycję i pędzimy dalej przez Brzeźnicę Bychawską, Zabiele, Gródek Szlachecki i Pohulankę. Cały czas wiszą nad nami ciemne chmury, a w oddali słychać grzmoty. To nas mobilizuje do szybszej jazdy. Nareszcie wjeżdżamy w lasy. Zbliżamy się coraz bardziej do celu wyprawy - dystroficznego jeziora Obradowskiego. Tam wchodzimy na pomost, by zrobić wspólne zdjęcie i popatrzeć na taflę wody. Ruszamy, jadąc kładkami ścieżki przyrodniczej. Niektórzy czytają tablice informacyjne o tutejszej florze i faunie. Głodni i spragnieni dłuższego odpoczynku kierujemy się nad jezioro w Białce. Docieramy do baru, w którym zamawiamy flaczki, pierogi ruskie, zapiekanki, frytki i kawę. Regenerujemy siły i uzupełniamy kalorie. Kropi deszcz - na szczęście przed nami już tylko powrót do domu. Wracamy przez Jedlankę Starą, Jedlankę Nową, Ostrów Lubelski, Kaznów i Pałecznicę. Na licznikach mamy 86 kilometrów.
Uczestnikom wyjazdu dziękujemy i liczymy na kolejne wspólne wypady.
|