Podlasie dla aktywnych seniorów 15-18.09.2024r.
Głównym celem wyjazdu MKTR Relaks na Mazury było podniesie sprawności fizycznej i zasad zdrowego odżywiania seniorów.
Wyjazd w części był finansowany przez budżet Urzędu Miasta Lubartów. Nasza przygoda rozpoczęła się w niedzielę w dniu 15.09.2024r. O godz. 7.00 wyruszyliśmy na północ polski autokarem i przyczepą z rowerami do bazy noclegowej w ośrodku wypoczynkowym ,,Gieret" miejscowości Giby Pierwszego dnia rowerami wyruszyliśmy na Wzgórze Krzyży - symboliczny grób ofiar ,,Obławy Augustowskiej" z lipca 1945r. Następnie w miejscowości Kukle podziwialiśmy wioskę glinianych okrągłych domków. Następnego dnia w poniedziałek rowerowa przygoda prowadziła wschodnim szlakiem Gren Velo do samego centrum Parku Wigierskiego a głównym celem był Pokamedulski Klasztor w Wigrach. Po drodze nie sposób było nie wstąpić do zabytku techniki jakim jest Wigierska Kolejka Wąskotorowa. Mieliśmy okazję być w Osadzie Jaćwiesko-Pruskiej i w Muzeum zagrody litewskiej w Puńsku. Organizatorzy wyjazdu przygotowali codzienną gimnastykę mająca na celu poprawę kondycji fizycznej oraz prelekcję na temat odżywiania seniorów Dodatkową atrakcją pobytu na Mazurach był wyjazd autokarem na Litwę do Druskiennik.
Do Lubartowa wróciliśmy późnym wieczorem w środę 18 tego września. Nad realizacją planu wyjazdu czuwał prezes Stowarzyszenia kol.Bogdan. Trasy rowerowe opracował i prowadził nas kol.Jacek.
Dziękujemy. |
XXlll Pielgrzymka do Wąwolnicy w dn 31.08.2024r.
W sobotę dni 31 sierpnia grupa członków i sympatyków MKTR Relaks zebrała się na placu przed kościołem Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie aby odprowadzić przedstawicieli Stowarzyszenia wyruszających rowerami do Wąwolnicy.Grupa pątników na rowerach dotarła do celu na godz 15 tą i wzięła udział w uroczystościach ku czci Matki Bożej Kębelskiej.
Do domów wróciliśmy autokarem po północy. |
Wyprawa „Szlakiem Orlich Gniazd” od 3.08.2024 r. do 8.08.2024r.
3.08.2024r. sobota
Z Lubartowa wyruszyliśmy busem po godz. 7.00 a na rowery przesiedliśmy się pomiędzy Częstochową a Jaskrowem, skąd udaliśmy się do Olsztyna (województwo śląskie). W Olsztynie k. Częstochowy już z rynku widzieliśmy wieżę górującą nad zamkiem, na której wkrótce potem podziwialiśmy okolicę. Weszliśmy na zamek bramą główną w kierunku wieży sołtysiej, następnie wdrapaliśmy się na wieżę obronną, gdzie podziwialiśmy panoramę „Sokolich Gór” i rozrzucone skałki o różnych kształtach. Kolejna część tego obiektu to ruiny zamku właściwego z dolnym zamkiem, w którym zachowały się mury baszty studziennej oraz wejście do pieczary zamkowej pod zamkiem górnym. Tego dnia zwiedziliśmy jeszcze kościółek św. Idziego w Zrębicach i dotarliśmy do bazy noclegowej w Siedlcu. Przejechaliśmy 30 km.
4.08.2024 r. niedziela
Dzień rozpoczęliśmy krótkim spacerem po okolicy na wzgórze „Dupka” z ogromnym głazem nieopodal którego była jaskinia, a nieco dalej pustynia siedlecka. Na trasę rowerową ruszyliśmy o godz. 9.00. Przejazd bardzo ciekawy, urozmaicony licznymi alejami drzew, często powalonymi przez wichury i burze, czasem droga kamienista, czasem żwirowa, ale najczęściej leśna. Zatrzymaliśmy się przy dworku Zygmunta Krasińskiego w Złotym Potoku, gdzie obecnie mieści się muzeum. Dworek znajduje się obok pałacu Raczyńskich, gdzie od 1857 r. przebywał Z. Krasiński z rodziną, ale po tragicznej śmierci 4-letniej córeczki wyjechał do Paryża i już tu nie wrócił. W 1877 r. zamieszkała tu jego najstarsza córka, która wyszła za hrabiego Raczyńskiego. W Złotym Potoku pojechaliśmy jeszcze na groblę stawu Amerykan - pierwotna nazwa „Staw Gorzkich Łez”, czego powodem była śmierć córeczki Krasińskiego. Pod koniec XIX w. ród Raczyńskich zmienił nazwę na Amerykan, żeby upamiętnić senatora, który przywiózł zza oceanu lęgową partię pstrąga tęczowego, którego można do dzisiaj zjeść w licznych restauracjach na grobli. W okolicach Złotego Potoku zajechaliśmy jeszcze do Pieczary Diabelskie Mosty, gdzie zgubiliśmy po raz pierwszy kilku naszych uczestników. Żarki Tu znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej, zabytkowy stary młyn i zespół murowanych stodół z jurajskiego kamienia i cegły. Powstał on poza zabudową miasteczka ze względu na pożary, które nawiedzały Żarki. Mirów Tutaj zwiedziliśmy kolejny zamek na szlaku orlich gniazd. Góruje on nad okolicą i można podziwiać rozciągające się widoki. Prawdopodobnie powstał na miejscu dawnego, drewnianego grodu, zbudowany w XIV w. przez Kazimierza Wielkiego. W ramach tego samego biletu można wejść na posesję kolejnych ruin zamkowych w Bobolicach, 1,5 km dalej. Oba zamki są w prywatnych rękach, obejście bardzo zadbane, nieopodal eleganckie hotele. Stąd pojechaliśmy do bazy noclegowej w Kurzelowie zatrzymując się jeszcze na krótki odpoczynek nad zalewem. Przejechaliśmy 75 km.
5.08.2024r. poniedziałek
Wyjazd tradycyjnie o 9.00, pierwszy przystanek w Żarnowcu, kolejny przy tablicy upamiętniającej śmierć młodych żołnierzy i harcerzy walczących w batalionie AK „Parasol” w Udorzu. Na tym odcinku złapał nas deszcz i poważniejsza awaria roweru ( zerwany łańcuch), dlatego mieliśmy wymuszony przystanek w oczekiwaniu na busa, który zabrał koleżankę do sklepu rowerowego. Dalsza trasa rowerowa to ruiny zamku w Bydlinie, Pustynia Błędowska w Kluczach i Zamek w Rabsztynie. Zamek Rabsztyn zbudowany na szczycie Kruczej Skały w XIII w., nieco później wybudowano wieżę kamienną. Niestety nie mogliśmy na nią wejść, bo w poniedziałki był zamknięty. Z zewnątrz budowle prezentują się równie pięknie a prowadzi do nich drewniany most. Nocleg mieliśmy w Olkuszu, przejechaliśmy 67 km.
6.08.2024r. wtorek
Dzisiejsza trasa prowadziła do Ojcowskiego Parku Narodowego. Zwiedziliśmy Zamek na Pieskowej Skale, gdzie oprowadził nas przewodnik. Przeprowadził nas przez dwa dziedzińce, omówił kolejne rekonstrukcje, pokazał miejsce , gdzie kiedyś był zamek Kazimierza Wielkiego. Pospacerowaliśmy po krużgankach, obejrzeliśmy pięknie utrzymane ogrody, panoramę z platformy widokowej i spacerkiem przeszliśmy pod Maczugę Herkulesa. Rowerami podjechaliśmy do Bramy Krakowskiej i dalej jechaliśmy malowniczą Doliną Prądnika. Ostatni odcinek trasy tego dnia przejechaliśmy Doliną Będkowską, która jest bardzo piękna, ale dosyć trudna do jazdy. Strome podjazdy i zjazdy zmuszały nas do koncentracji na bezpiecznej jeździe, przez co nie mogliśmy całkowicie dostrzec jej uroków. Przejechaliśmy 52 km.. Nocleg w Łazach, gm. Jerzmanowice.
7.08.2024r. środa
Pierwszy odcinek trasy przebiegał ponownie przez Dolinę Będkowską gdzie zatrzymaliśmy się przy jaskini dolina „Wodospad Szum”, pomnik przyrody – największy wodospad na terenie Dolinek Krakowskich. Dalej jechaliśmy do Krakowa i pierwszym miejscem zatrzymania był Kopiec Piłsudskiego na wzgórzu Sowiniec w Lasku Wolskim. Wznoszony był w latach 1931 – 1937 a następnie dewastowany w czasie II wojny światowej i skazany na zapomnienie przez władze komunistyczne. Odrestaurowano go w latach 80 –tych XX w. i złożono ziemię z wielu bitew, dlatego bywa nazywany „Mogiłą mogił”. Z Kopca Piłsudskiego pojechaliśmy na Kopiec Kościuszki, gdzie trafiliśmy na wystawę „Kościuszko – bohater wciąż potrzebny” Ten Kopiec stanowi symboliczną mogiłę w hołdzie bohaterowi dwóch kontynentów – Tadeuszowi Kościuszce, generałowi amerykańskiemu i polskiemu oraz obywatelowi honorowemu Republiki Francuskiej. Jest wspólnym dziełem wielu osób: mieszkańców Krakowa, Polaków z różnych zaborów i odwiedzających Kraków cudzoziemców. Kolejnym punktem zwiedzania było Stare Miasto i Smok Wawelski po czym wyruszyliśmy do bazy noclegowej. W drodze napotkaliśmy ogród z rzeźbami , których właściciel pozwolił nam na ich obejrzenie. Bardzo ciekawa postać i ciekawa tematyka z pogranicza życia i śmierci. Właściciel pracował kiedyś w pracowni rzeźby w Krakowie i postanowił na emeryturze kontynuować działalność amatorsko jako hobby. Zarówno rzeźby jak i ogród zrobiły na nas wrażenie. Nocleg mieliśmy w schronisku w Krakowie. Wieczorem część grupy pojechała do dzielnicy Kazimierz a część na spacer nad pobliski zalew Bagry. Przejechaliśmy 45 km.
8.08.2024r. czwartek
Ostatni etap naszej włóczęgi prowadził do zamku w Niepołomicach. Znajduje się tu rezydencja królewska zwana „drugim Wawelem”, perła renesansowej architektury. Zamek pięknie odrestaurowany jest ozdobą ładnego, średniowiecznego miasteczka. Z Niepołomic przejechaliśmy jeszcze 25 km. ścieżką rowerową wzdłuż Wisły do Ispiny, gdzie załadowaliśmy rowery na przyczepkę i busem wróciliśmy do Lubartowa. Łącznie w tym dniu przejechaliśmy 40 km. Trasy na szlaku orlich gniazd były bardzo malownicze i zarazem wymagające, bo było wiele trudnych podjazdów. Jeździliśmy w 3 województwach (śląskie, małopolskie i świętokrzyskie), ponieważ ze względu na nocleg musieliśmy zjechać z trasy jurajskiej. Poza jednym dniem pogoda nam sprzyjała, najtrudniej z tak dużą grupą jechało się w Krakowie, gdzie przejazd utrudniały dodatkowo prowadzone prace drogowe i zbyt mało jest jeszcze ścieżek rowerowych. Najtrudniejszą rolę miał Jacek Kołodyński, który nie tylko trasy opracował ale cały czas nas nimi prowadził.
Bardzo dziękujemy. |
Strzelanie z łuku to już tradycja. Również w tegoroczne wakacje rowerzyści MKTR "Relaks" wspólnie z członkami Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lubartowie wyruszyli do Jedlanki Nowej na III Rajd Rowerowy pod hasłem "Aktywna i Sportowa Rodzina". W dniu 21 lipca br. rowerzysci zebrali się na placu przed Ratuszem. Tym razem pogoda nie pokrzyżowała planów jak to było w pierwszym planowanym terminie. Z powodu ulewnego deszczu organizatorzy odwołali wyjazd. Przy słonecznej pogodzie 20 osobowa grupa wyruszyła w kierunku Ostrowa Lubelskiego gdzie już czekali następni rowerzyści. Po zregenerowaniu sił wszyscy wyruszyli do Jedlanki Nowej na posesję kolegi klubowego Janusza. Na miejscu czekali na nas koleżanki i koledzy oraz goście. Wszystkich powitał Prezes MKTR Relaks. Wszyscy uczestnicy brali udział w zawodach strzelania z łuku i innych konkurencjach.
Strzelanie z łuku: kategoria kobiet I miejsce Kruczek E. II miejsce Chodkiewicz J. III miejsce Kruczek A. kategoria mężczyzn I miejsce Szyszko W. II miejsce Kochalski W. III miejsce Kocyła K .
Rzut kaloszem do celu: kategoria kobiet I miejsce Chodkiewicz J . II miejsce Szyszko H. III miejsce Kocyła D. kategoria mężczyzn I miejsce Piasta M. II miejsce Marczuk J III miejsce Czerwiński M.
Rzut piłką do kosza: kategoria kobiet I miejsce Kocyła D. II miejsce Kruczek E. III miejsce Sikora G. kategoria mężczyzn I miejsce Szostak P. II miejsce Zdunek J. III miejsce Włoch J.
Strzał w bramkę: kategoria kobiet I miejsce Chodkiewicz J. II miejsce Sikora G. III miejsce Kocyła D. kategoria mężczyzn I miejsce Zdunek J. II miejsce Kocyła K. III miejsce Marczuk J.
Po zakończeniu zawodów i wręczeniu nagród przewidziany był poczęstunek. Serwowano smażoną rybę, kiełbaski z rożna, pyszny bigos i gulasz przygotowany przez panią Basię oraz kawę herbatę i ciastka. Wysoka temperatura i słonko nie przeszkadzało uczestnikom w tańcach i hulankach. W godzinach popołudniowych gdy nadszedł czas wracać zajechaliśmy nad Jezioro Miejskie popływać i schłodzić się. Do domów wróciliśmy pełni wrażeń w godzinach wieczornych. Trasa rajdu liczyła ponad 60 km, udział w wydarzeniu wzięło 42 osoby.
Rajd był sponsorowany ze środków budżetu Urzędu Miasta Lubartów oraz sponsorów: Firma Agrostar Barbara Starownik, MOSIR i MKTR "Relaks".
|
XXX ŚWIĘTO ROWERU
W dniu 23 czerwca b.r. rowerzyści MKTR "Relaks" już od wczesnych godzin porannych widziani byli na trasach rowerowych XXX edycji "Święta Roweru".
Druga część członków Stowarzyszenia licznie zadeklarowała się w wolontariacie przy prowadzeniu zapisów na trasy rowerowe oraz pracy na punktach kontrolnych. W godzinach popołudniowych tradycyjnie klubowicze "Relaksu" wspólnie liczną grupą przejechali jedna z tras rowerowych "Święta Roweru".
Uwieńczeniem dnia był wspólny przejazd z organizatorami imprezy i władzami samorządowymi ulicami miasta a następnie podsumowanie i i wręczenie pucharów.
MKTR "Relaks" na pierwszym miejscu w kategorii "Najliczniejsze kluby rowerowe". Puchar odebrał prezes Bogdan Mileszczyk.
Dziękujemy uczestnikom Stowarzyszenia za wspólny rajd i spędzony czas oraz liczny udział w XXX Świecie Roweru.
Zarząd MKTR "RELAKS" |
Liczna grupa Relaksiaków oraz miłośnicy jazdy rowerem razem z MOSIR zebrali się w sobotnie przedpołudnie na placu szkolnym przy ul.1 go Maja 66/74 aby wspólnie wyruszyć do Nasutowa.
Celem uczestników rajdu była XIII edycja Europejskiego Pikniku Rowerowego, która odbyła się w Dom Nasutów (Nasutów 98).
Celem wydarzenia była promocja zdrowego i aktywnego stylu życia oraz promocja członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji takich jak wystawa zabytkowych samochodów, jazda nietypowym rowerem oraz dmuchawce. Można było zapoznać się z pracą strażaków, żołnierzy oraz policji odwiedzając ich stoiska i oznakować swój rower. Zadbano również o podniebienia uczestników serwując szereg gorących frykasów z rożna. |
Wypad w Pieniny miał charakter sportowo turystyczny ponieważ dysponowaliśmy bazą wypadową w Kacwinie.
Oprócz statutowych członków w rajdzie uczestniczyli niezrzeszeni, deklarujący wstąpienie do Stowarzyszenia. Organizatorem rajdu był nasz klubowy kolega Tadeusz. Do punktu naszej przygody rowerowo - pieszej dotarliśmy około godz.22.00. Po sprawnym rozlokowaniu się udaliśmy się na odpoczynek aby nabrać sił na następny dzień. Zaraz po śniadaniu w czwartek wyruszyliśmy do Sromowców Wyżnych aby uczestniczyć w raftingu (pontonami) wzdłuż Dunajca. W trakcie spływu oprócz sportowych zmagań i rywalizacji podziwialiśmy urokliwy przełom Dunajca pośród Gór i roślinności. W trakcie spływu zatrzymaliśmy się po słowackiej stronie aby podziwiać historyczny Czerwony Klasztor. Do Krościenka dopłynęliśmy po 3 godzinach spływu. W Krościenku zmieniliśmy środek transportu na autokar, aby dotrzeć do Szczawnicy gdzie podziwialiśmy uroki kurortu a następnie do bazy do Kacwina. Następnego dnia, w piątek wyruszyliśmy rowerami w trasę dookoła Jeziora Czorsztyńskiego, zaporowego zbiornika wodnego na Dunajcu pomiędzy Pieninami a Gorcami. To niezbyt trudny 50 kilometrowy szlak obfitujący w urzekające okoliczności przyrody i wspaniałe zabytki. W końcowym odcinku trasy jazdę rowerem uniemożliwiły nam opady deszczu, ale pomimo tego podekscytowani widokami ruszyliśmy do bazy. Grupa pieszo wyruszyła do wąwozu Homole podziwiając piękno naszych gór. W dniu 1 czerwca dokonaliśmy podziału na grupy, spośród których najliczniejsi byli rowerzyści. Była to ekstremalna wyprawa trasą Łapsze Niżne, skąd pokonując duże wzniesienie do Dursztyna poprzez Krempachy do Nowej Białej a następnie do Przełomu Białki (rezerwatu przyrody), malowniczego miejsca na skraju Pienin Spiskich, gdzie spędziliśmy około 1 godziny.
Pętla powrotna, szlakiem gotyckim przebiegała przez Łapsze Wyżne, Łapsze Niżne, Niedzicę do Kacwina. Przez całą trasę podziwialiśmy piękno Tatr. Miłośnicy górskich pieszych wycieczek w liczbie 6 osób wybrali się zielonym szlakiem z Krościenka na Sokolicę (747m.n.p.m.) podziwiając panoramę Pienin z reliktem słynnej sosny liczącej 500 lat. Dalsza wędrówka prowadziła na Trzy Korony (982m.n.p.m.) wznoszącym się ponad płynącym w dole Dunajcem. Zmęczeni, ale dumni z siebie, pełni wrażeń dotarli do schroniska PTTK w Sromowcach Niżnych skąd wrócili do bazy na kolację. W niedzielę rano grupa męska od godz. 6.30 zajęła się załadunkiem rowerów na przyczepę. Po śniadaniu wszyscy chętni wyjechali na mszę w Niedzicy Zamek.
Pożegnalny obiad zakończył nasza wizytę w Pieninach po czym wyruszyliśmy w drogę powrotną do Lubartowa i szczęśliwie dotarliśmy około godziny 20- tej.
Wyjazd był dofinansowany ze środków budżetowych Urzędu Miasta Lubartów. |
W słoneczne niedzielne przedpołudnie w dniu 26 maja MKTR Relaks z MOSIR na placu w centrum miasta przy ul. Jana Pawła II zorganizowali zawody rowerowe.
Rowerowy Tor Przeszkód z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród dzieci, młodzieży jak i dorosłych.
W zawodach wzięło udział ponad 20 osób,w trzech kategoriach wiekowych. Zawodnicy pod czujnym okiem sędziów pokonywali na rowerach przeszkody typu: rynna, ruchoma kładka, bramka. Zawodnicy zaprezentowali się na bardzo wysokim poziomie technicznym, zręcznościowym oraz jazdy na czas.
Poziom był bardzo wyrównany.
Podsumowaniem zawodników było wręczenie nagród w poszczególnych kategoriach:
kategoria 7-11 lat
I.Pierzchała Alex
II.Owerko Adam
lll.Sowa Patryk
kategoria 11-17
l.Kwiatkowski Szczepan
II.Borzęcki Stanisław
III.Karczewski Igor
kategoria powyzej 17 lat
I.Jakubowski Nikodem
II.Sowa Dariusz
III.Owerko Paweł
Serdecznie gratulujemy zwycięzcom.
Nagrody otrzymali także najmłodszy uczestnik zawodów Pierzchała Natan i najstarszy Kazimierz Juda.
Zawody Rowerowy Tor Przeszkód były dofinansowane z Budżetu Miasta Lubartów.
Zapraszamy na następne zawody rowerowe. |
"Aktywna i sportowa rodzina" - pod tym hasłem miłośnicy jazdy rowerem w dniu 19 maja br.wyruszyli w niedzielne przedpołudnie. Rajd odbył się pod przewodnictwem kol. Jarka malowniczymi ś cieżkami Lasów Kozłowieckich. Rowerzyści dojechali do ośrodka wczasowego "Bogdanka". Czterdziestoosobowa grupa biesiadowała przy ognisku piekąc kiełbaski a najmłodsi cieszyli się z zabaw. Dziękujemy uczestnikom rajdu i MOSIR za wspólnie spędzony czas na łonie natury. |
W dniu 19 kwietnia b.r. w sali plenarnej Urzędu Miasta odbyło się Walne Zebranie Członków MKTR Relaks.
Zebranie otworzył prezes Zarządu kol. Bogdan Mileszczyk, który przywitał zgromadzonych oraz przekazał prowadzenie zebrania wybranemu w głosowaniu jawnym kol. Tadeuszowi Mrozowi.
Porządek Zebrania zatwierdzono jednogłośnie i przystąpiono do jego realizacji. Po uchwaleniu Regulaminu WZC, wyborze komisji Uchwał i Wniosków Prezes Zarządu oraz Skarbnik przedstawili Sprawozdania merytoryczne i finansowe z działalności za rok ubiegły.
Następnie przewodniczący Komisji Rewizyjnej Stanisław Krzemiński przedstawił sprawozdanie z wnioskiem o udzielenie absolutorium dla Zarządu .
W kolejnym punkcie obrad Prezes przedstawił Plan Pracy Stowarzyszenia na rok bieżący, po czym przystąpiono do dyskusji nad sprawozdaniami i planem pracy.
Po burzliwej dyskusji przystąpiono do głosowania po którym przyjęto uchwały zatwierdzające Sprawozdania i udzielono jednogłośnie absolutorium dla Zarządu. Przyjęto również plan zamierzeń na rok 2024 z możliwością dokonania korekty przez Zarząd w przypadku nie przewidzianych zdarzeń.
Dokonano wstępnych zapisów na rajdy wśród których największą popularność zyskały wyjazdy nad Dunaj i Dunajec.
Zebranie przebiegało w spokojnej i życzliwej atmosferze . |
W dniu 23.03.2024r. odbył się XXVII Rajd Rowerowy ,,Powitanie Wiosny".
W sobotni poranek o godz 10.00 mimo deszczowej pogody, na placu przed Urzędem Miasta Lubartów spotkała się nieustraszona warunkami atmosferycznymi 40 osobowa rowerowa grupa aby wyruszyć wspólnie z Marzanną do Przystani nad rzeką Wieprz w Sernikach. Po wykonaniu pamiątkowego zdjęcia uczestnicy podzieleni na dwie grupy wsiedli na rowery i wyruszyli w kierunku ul. Wierzbowej przez Chlewiska do Sernik. Tam już czekała druga grupa uczestników przy płonącym ognisku na czele z Prezesem Stowarzyszenia Bogdanem Mileszczykiem, który powitał serdecznie uczestników Rajdu, zaproszonych gości i współorganizatorów: Wójta Gminy Serniki Pawła Woźniaka, Prezesa Stowarzyszenia Nowoczesna Gmina w Sernikach Edytę Listosz, Sołtys Sernik Ewę Sysiak oraz Radnego Miasta Lubartów Artura Kuśmierzaka.
Pogoda zmieniła się na naszą korzyść. Wyszło piękne słońce a atmosfera była radosna i wiosenna. Biesiadowano przy obficie zastawionym stole. Panie z Koła Gospodyń serwowały grochówkę, bigos, kiełbaski z ogniska a na deser do kawy ich popisowy sernik. Ucztą dla uszu były występy wokalne kolegi Wiesława i trio Sławki, Ani i Grażyny w piosenkach o ,,Relaksie". Ponadto dla każdego coś miłego było w loterii fantowej. Najstarszym uczestnikiem wydarzenia był wieloletni sympatyk rajdów Pan Jan lat 84 a najmłodszą Alicja lat 8.
Dziękujemy za przybycie mimo wielu obowiązków Panu Burmistrzowi Miasta Lubartów Krzysztofowi Paśnikowi i udział w wydarzeniu z rodziną. Zakończeniem wydarzenia było wspólne topienie Marzanny. Przebieg imprezy relacjonowały lokalne media.
Rajd był współfinansowany ze środków Starostwa Powiatu Lubartów i Wójta Gminy Serniki Pawła Woźniaka. |
XVIII NOWOROCZNY RAJD ROWEROWY
Tradycyjnie już od wielu lat w dniu 1go stycznia rowerzyści i sympatycy MKTR Relaks spotykają się aby na sportowo przywitać Nowy Rok. Uczestnicy noworocznej imprezy zebrali się o godz 11.00 na placu przed Ratuszem. Z towarzyszącym Mikołajem na rowerze uwiecznili zdjęciem start pierwszej w tym roku przygody rowerowej. Na czele z pomysłodawcą tych rajdów kolegą Kazimierzem wyruszyliśmy zwarta grupą w kierunku Annoboru.
Ze względu na trudne warunki pogodowe a mianowicie coraz większe opady deszczu kierownik wyprawy zmienił trasę oby jak najszybciej dotrzeć do celu. W miejscowości Wandzin na swojej posesji przy palącym się ognisku czekał już na rowerzystów gospodarz kolega Jacek. Podczas lekkiego deszczu przy lampce szampana składaliśmy sobie życzenia noworoczne. Schronienie przed coraz bardziej nasilającym się deszczem zapewniała wiata. Deszcz nie przeszkadzał w pieczeniu kiełbasek i biesiadzie. W w miłej atmosferze przy płonącym ognisku wspominaliśmy wyjazd w Pieniny porównując warunki atmosferyczne i z optymizmem snuliśmy plany na następne wyjazdy. Mimo iż pogoda nas nie rozpieszczała to najwytrwalsi wracali przy światłach rowerów w strugach obfitego deszczu leśnymi ścieżkami. To była fajna przygoda.
Życzymy Szczęśliwego Nowego Roku i zapraszamy na wyprawy rowerowe z ,,Relaksem". |
|