MIEJSKIE KOŁO TURYSTYKI ROWEROWEJ "RELAKS" STOWARZYSZENIE POŻYTKU PUBLICZNEGO

Kulig - 09.01.2010 PDF Drukuj Email

 

Z wielką niecierpliwością 28 członków Klubu Rowerowego Relaks oczekuje wyjazdu na kulig. Śniegu jest bardzo dużo, sanie przygotowane, pochodnie prawie płoną. O godzinie 17:00 punktualnie zjawia się cała grupa wyjazdowa. Ze śpiewem na ustach dojeżdżamy "busikiem" do Antonina, gdzie oczekuje na nas sześć sań, zaprzęgniętych w piękne, okazałe konie. Sanna do lasów jest urocza, wręcz bajkowa. Sanie suną po oblodzonym śniegu, płoną pochodnie, a śpiew rozbrzmiewa po całej leśnej okolicy. W środku leśnej głuszy leśnej płonie ognisko. Nigdy i nigdzie tak nie smakuje pieczona kiełbasa i bigos, jak tu. Okazuje się też, że w zaspach zlodowaciałego śniegu można tańczyć, a nawet zrobić "orła" na śniegu. Znowu rozbrzmiewa niekończący się repertuar piosenek, które jak się okazuje zna cała grupa. Nikt z uczestników nie chce uwierzyć, że nieubłagalnie zbliża się czas odjazdu. Nawet konie niechętnie ruszyły w ciemną, gwieździstą noc do przodu. ......a może uda się nam zorganizować w sezonie jeszcze jeden kulig?