| Spływ kajakowy - 23.08.2008 |
 |
 |
 |
|
23 sierpnia, w tydzień po planowanym i dwukrotnie przekładanym terminie, udało się wreszcie zebrać czternastoosobową grupę członków i sympatyków Relaksu - amatorów "ewentualnej kąpieli" w bystrych nurtach rzeki Wieprz. W spływie udział wzięli: Sławka Domańska, Ula Jedut, Marlena Maluga, Małgosia Mazurek-Filip, Hania Sienkiewicz, Jola Suchodół, Ania Węgrzyn, Małgosia Wysoczyńska, Ania Zielińska, Ryszard Gierach, Zbyszek Węgrzyn, Władek Wronisz i Kuba Wróblewski. Na wniosek żeńskiej części uczestników spływu zabraliśmy także prawdziwego ratownika Krzysia Gieracha. Zawsze to bezpieczniej, tym bardziej, że większość z nas dawno nie trzymała wiosła w dłoni. Pogoda w zasadzie dopisała, słońce wyglądało zza lekkich chmurek, trochę wiało. Właściciel wypożyczalni kajaków Paweł Szczepaniak z Szczekarkowa zawiózł nas do Czerniejewa, gdzie spuściliśmy siedem dwuosobowych kajaków i popłynęliśmy bystro w kierunku Szczekarkowa. Ileż zakoli i meandrów pokonaliśmy na tym odcinku, ileż bajecznych kształtów drzew pochylonych nad wodą mijaliśmy!!! Prąd rzeczny tak bystro niósł kajaki ,że nie sposób było robić "fotki", tylko dziarsko z wiosłem dłoni walczyć by nie było wywrotki. Trochę więcej adrenaliny poczuliśmy przepływając pod mostem w Sernikach, gdzie silny nurt rzeki obracał kajaki ale na szczęście obeszło się bez kontaktu z wodą.W Szczekarkowie czekał na nas Paweł, który "wyłowił" nas z rzeki i zabrał na swoje rancho a po grylowaniu zawiózł do Lubartowa. |